Na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia dwójka naukowców z MIT, zajmujących się na co dzień tematyką sztucznej inteligencji, zaprojektowała Triadex Muse – maszynę zdolną do generowania melodyjnych sekwencji dźwięków na podstawie wbudowanego algorytmu. Niemal pół wieku później temat ten postanowiła odświeżyć firma Future Retro, czego efektem jest widoczny na zdjęciu powyżej Zillion.
W odróżnieniu od swego słusznych rozmiarów pierwowzoru najnowsze dzieło teksańczyków ma postać niewielkiej kostki, a znane z oryginału potencjometry zastąpiono w nim kilkoma przyciskami i okrągłym panelem dotykowym. Filozofia działania pozostała jednak zasadniczo bez zmian, co oznacza, że nadal mamy tu do czynienia z urządzeniem generującym losowe sekwencje dźwięków w oparciu o pewne wprowadzone przez człowieka wytyczne. Jest to więc raczej narzędzie skierowane głównie do wszelkiej maści eksperymentatorów, szukających nietuzinkowych sposobów na tworzenie muzyki. Tych z kolei najwyraźniej nie brakuje, o czym świadczy chociażby fakt, iż pierwsza partia sekwencerów Zillion, mimo dość wysokiej ceny która wynosi aż 300 dolarów, wyprzedała się niemal natychmiast.
Osoby chcące nabyć te nietypowe urządzenie będą musiały więc poczekać przynajmniej do drugiej połowy czerwca, kiedy to do sprzedaży trafi nowy „miot”. Więcej informacji na temat urządzenia znajdziecie na oficjalnej stronie internetowej producenta.
Tak natomiast prezentował się oryginał: