Program Ableton Live kojarzy się większości z nas wyłącznie z produkcją muzyki elektronicznej, co nie powinno dziwić, gdyż właśnie w takim celu wykorzystuje go znaczna większość użytkowników. Nie oznacza to jednak, że nadaje się on wyłącznie do takich zastosowań. Współcześni muzycy udowodnili już bowiem nieraz, że nowoczesna technologia potrafi idealnie współgrać z tradycyjnymi rozwiązaniami.
Idealnym przykładem takiej sytuacji jest twórczość młodego, islandzkiego kompozytora imieniem Ólafur Arnalds, która co prawda nie odcina się zupełnie od elektroniki, ale oscyluje raczej wokół współczesnej muzyki klasycznej i filmowej. W trakcie swojej prezentacji na zeszłorocznej edycji festiwalu Decibel opowiedział on o tym, jak wykorzystuje program Ableton Live zarówno na etapie komponowania jak i występów na żywo.
Wszystko o czym Ólafur opowiadał w powyższym nagraniu zostało świetnie zaprezentowane podczas jego występu w ramach festiwalu Iceland Airwaves ’12. Oprócz kilku miłych dla ucha utworów, w trakcie których naprawdę łatwo zapomnieć, że gdzieś tam z tyłu cały czas pracuje Ableton Live, usłyszymy tu również parę zabawnych anegdot, w tym jedną związaną z polskimi drogami…
Co tu dużo mówić… sympatyczny człowiek, nieprawdaż ?