Elektroniczną muzykę taneczną często cechuje prostota i powtarzalność, przez co wiele osób mylnie zakłada, że tworzenie jej nie wymaga zbyt dużych umiejętności. Prawda jest jednak taka, że piosenki postrzegane przez słuchaczy jako „proste, przyjemne i wpadające w ucho” są najczęściej efektem sporego nakładu pracy włożonego w kompozycję i aranżację utworu.
O tym jak ważną rolę w tworzeniu szeroko pojętej muzyki EDM odgrywają oba wspomniane elementy wie dobrze Matt Donner ze szkoły muzycznej Pyramind, który wyznaje dość ciekawy pogląd na temat zależności pomiędzy nimi. Jego zdaniem by móc pozwolić sobie na dużą prostotę w aranżacji należy zbudować najpierw odpowiednio złożony fundament z harmonii i melodii, dzięki któremu sekwencje akordów i towarzyszące im partie wokalne pozostaną interesujące dla słuchacza nawet po wielokrotnym powtórzeniu. Kilka tygodni temu przedstawił on swoje przemyślenia na ten temat na przykładzie utworu „Latch” formacji Disclosure.
Ponieważ powyższe nagranie spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony widzów, Matt zdecydował się przygotować jeszcze jeden materiał tego typu, tym razem poświęcony utworowi „Spectrum” autorstwa Zedda.
