W drugim odcinku cyklu Weekendowe Inspiracje przyglądaliśmy się bliżej możliwościom zastosowania kontrolerów z padami jako instrumentów perkusyjnych (a konkretniej: do grania partii tych instrumentów). Dzisiaj pójdziemy o krok dalej, i sprawdzimy jak urządzenia tego typu radzą sobie z graniem akordów i linii melodycznych. Spoiler Alert: Radzą sobie tak dobrze, jak dobrze wyćwiczyliśmy nasze palce. Oczywiście wykorzystywaniu kontrolerów w ten sposób sprzyja większa ilość padów, dlatego też prezentowane w prezentowanych dziś nagraniach główne role zagrają popularny kontroler Launchpad i nadchodzący wielkimi krokami kontroler Push.
Na pierwszy ogień pójdzie nagranie M4SONIC z którym mieliśmy okazję się już spotkać w trzynastym odcinku serii. Mimo iż ten australijski muzyk zaczął swoją przygodę z muzyką od gry na pianinie, to jednak przeważająca część jego nagrania opiera się na rozbiciach akordów granych w sposób przypominający ten znany z klasycznych „bitmaszyn”.
W drugim prezentowanym dziś nagraniu usłyszymy krótki medley (czyli utwór złożony z fragmentów innych utworów) wykonany przez muzyka znanego pod pseudonimem Max Burnside. Tutaj mamy już do czynienia z pracą palców bardziej przypominającą klasyczną grę na instrumentach klawiszowych.
Ostatnie nagranie to prezentacja niemal wirtuozerskich popisów, czyli Lot Trzmiela grany na kontrolerze Push. Aby uniknąć komentarzy w stylu youtube napiszę od razu, że oczywistym jest, że część nagrania leci z drugiej ścieżki (podobnie jak w obu poprzednich przykładach), jednak ani trochę nie odbiera to klasy całemu wykonaniu.
Podsumowując: niezależnie od tego czy mamy doświadczenie w graniu na klasycznych instrumentach klawiszowych czy też naszą specjalnością jest raczej wystukiwanie rytmów, warto zainteresować się możliwością wykorzystania padów naszych kontrolerów do grania akordów i melodii. Nie tylko urozmaici to nasze występy na żywo, ale też da nam nowy sposób pracy w studio.