Weekendowe Inspiracje #156

EllisMimo iż samplery i kontrolery wyposażone w pady od kilku dekad stanowią jedną z głównych broni w arsenale producentów szeroko pojętej muzyki elektronicznej, to jednak większość z nich postrzega je jako narzędzia typowo studyjne. Fingerdrummerzy, czyli osoby wykorzystujące urządzenia tego typu w roli instrumentów muzycznych, nadal stanowią wyraźną mniejszość wśród użytkowników, chociaż w ostatnich latach ich liczba zauważalnie wzrosła.

Do zwiększenia popularności tej dziedziny sztuki przyczyniły się dwie rzeczy. Pierwszą z nich są niższe ceny sprzętu – o ile wcześniej rozpoczęcie przygody z fingerdrummingiem wymagało zakupu całkiem drogiego samplera, o tyle teraz z powodzeniem można zastąpić go jednym z wielu dostępnych na rynku budżetowych kontrolerów MIDI, mniej lub bardziej przypominających „klasyczne bitmaszyny”. Drugą, nie mniej ważną przyczyną rosnącego zainteresowania bębnieniem w pady, jest łatwiejszy dostęp do wiedzy. W internecie bez problemu da się znaleźć ogromną liczbę rozmaitych lekcji i poradników, prezentujących różne techniki i style fingerdrummingu. Co więcej, często zdarza się, że ich autorami są żywe legendy tej dziedziny sztuki, które bardzo chętnie dzielą się z innymi swoją wiedzą i doświadczeniem. Jedną z takich osób jest Jeremy Ellis, znany głównie za sprawą współpracy z firmą Native Instruments, który nie tylko prowadzi własny kanał z lekcjami fingerdrummingu, ale też często udziela się na rozmaitych konferencjach, podczas których promuje sztukę wykorzystania samplerów i kontrolerów wyposażonych w pady jako instrumentów muzycznych. W ubiegłym roku gościł on między innymi na sali wykładowej Full Sail University, gdzie zdradził zgromadzonym słuchaczom część z technik, z których korzysta podczas występów na żywo. Zapis tego spotkania możecie obejrzeć poniżej.