Binkbeats to jeden z tych artystów, których twórczość nabiera pełnej mocy dopiero w trakcie występów na żywo. Wtedy właśnie widać bowiem ogrom pracy włożonej przez niego w przygotowanie niesamowitego, muzycznego spektaklu, który mimo iż opiera się głównie na dość popularnej technice jaką jest looping potrafi zachwycić słuchacza swoim unikatowym charakterem.
W poprzednich odcinkach Weekendowych Inspiracji mieliśmy już kilkukrotnie okazję zapoznać się z umiejętnościami tego artysty, zarówno podczas tworzenia nietypowych coverów jak i przy okazji jego własnego repertuaru. Zawsze jednak były to krótkie nagrania studyjne lub wyjęte z kontekstu fragmenty większej całości. Niedawno za sprawą inicjatywy Boiler Room w sieci pojawił się jednak zapis pełnego, 45 minutowego koncertu Binkbeats’a, który odbył się w londyńskiej Royal Albert Hall.
Podobnie jak miało to miejsce w poprzednich występach tego muzyka, tak i w tym wypadku mamy do czynienia z pokaźnych rozmiarów zestawem mniej lub bardziej konwencjonalnych instrumentów akustycznych wzbogaconych odrobiną elektroniki (wśród której nie zabrakło oczywiście kontrolerów MIDI). Co ciekawe to właśnie ten ogromny, skomplikowany setup sprawia, że występy holendra stają się zrozumiałe nie tylko dla osób interesujących się sztuką Live Actu, ale też dla przypadkowych przechodniów, którzy są w stanie bez problemu zrozumieć rolę większości jego elementów (czego niestety nie można powiedzieć o wielu stricte elektronicznych setupach). Warto też zwrócić uwagę na fakt, że chociaż cały ten sprzęt został pierwotnie zgromadzony z myślą o nagrywaniu coverów jako „jednoosobowa orkiestra”, to jednak Binkbeats’owi udało się całkiem nieźle wykorzystać potencjał drzemiący w tym nietypowym instrumentarium do napisania własnych utworów.