Muzyka filmowa to dziedzina sztuki, która rządzi się własnymi prawami. Z jednej strony rzadko kiedy zdarza się, by film zyskał popularność wyłącznie dzięki ścieżce dźwiękowej (nie licząc oczywiście wszelkiej maści musicali), z drugiej zaś nieraz zdarza się, że to właśnie odpowiednio dobrany temat muzyczny jest tym sekretnym składnikiem, który przekształca dobrą produkcję w dzieło kultowe. W końcu żyjemy w świecie, w którym niemal każdy człowiek wie jakie dźwięki towarzyszą nadpływającemu rekinowi, mordercy chcącemu zabić dziewczynę biorącą prysznic czy nadlatującej flocie Gwiezdnych Niszczycieli.
The Full Composer Roundtable to nietuzinkowy program wyprodukowany przez serwis The Hollywood Reporter, podczas którego przy jednym stole zasiadła piątka uznanych kompozytorów muzyki filmowej: John Powell, Marco Beltrami, Danny Elfman, Trent Reznor i Hans Zimmer. Tematem rozmowy była oczywiście łącząca ich praca (określona przez jednego z nich mianem „przedłużonego dzieciństwa”), która mimo iż teoretycznie polega na tym samym, to jednak wygląda zupełnie inaczej w przypadku każdego z wspomnianych panów. Autorom programu udało się bowiem zebrać przy jednym stole piątkę artystów reprezentujących dość odmienne style i metody działania oraz, co nie mniej ważne, współpracujących z zupełnie innymi reżyserami przy różnych typach filmów. Wszystko to razem układa się w piękny obraz tego, jak wiele oblicz może mieć proces kompozycji i produkcji ścieżki dźwiękowej do filmu, oraz jak wiele różnych, często dość nietypowych rzeczy musi się wydarzyć, zanim widzowie w sali kinowej podejmą próbę zagłuszenia finalnego efektu pracy kompozytora dźwiękiem przeżuwanego popcornu.