Wiele popularnych software’owych syntezatorów potrafi odstraszyć początkujących użytkowników skomplikowanym interfejsem użytkownika, naszpikowanym ogromną ilością rozmaitych pokręteł i przełączników służących do modyfikowania parametrów brzmienia. Grupa studentów z berlińskiego Uniwersytetu Technicznego postanowiła rozwiązać ten problem, tworząc wirtualny syntezator, który sami określają jako „the easy synthesizer”.
Synister, bo taką nazwę nosi wspomniana wtyczka, również posiada wprawdzie całkiem pokaźną liczbę elementów interfejsu odpowiedzialnych za kształtowanie dźwięku, jednak jego projektantom udało się uporządkować je w prosty i przejrzysty sposób, przyjazny dla osób stawiających dopiero pierwsze kroki w świecie instrumentów tego typu. Wszystkie najważniejsze elementy syntezatora zostały bowiem podzielone na grupy, które otwiera się i zamyka wedle własnych potrzeb, dzięki czemu pracę z Synister zaczynamy od absolutnych podstaw, czyli trzech oscylatorów, i w miarę zdobywania większych umiejętności możemy rozbudowywać instrument o kolejne elementy: obwiednie, LFO, filtry, efekty i sekwencer. Dużą uwagę poświęcono też kwestii modulacji, której obsługa w Synister jest wręcz banalnie prosta. Przy każdym parametrze, który może być modulowany przez jakiś inne źródło, takie jak aftertouch, velocity czy LFO, znajduje się rozwijane menu z którego możemy wybrać, co będzie odpowiadało za jego modulację, oraz mniejsze pokrętło za pomocą którego ustawiamy, jak duży wpływ będzie miał dany modulator.
Synister dostępny jest do pobrania za darmo z oficjalnej strony twórców. Osoby zainteresowane kodem źródłowym wtyczki mogą go znaleźć tutaj.