KDJ-One to jedno z tych narzędzi, które mogłoby odnieść sukces gdyby wydano je zgodnie z planowanym terminem. Niestety, kilkuletnie opóźnienie sprawiło, że urządzenie te nagle obudziło się w świecie zdominowanym przez tablety, phablety i smartfony, z którymi raczej ciężko będzie mu konkurować. Jakby tego było mało dział marketingu firmy CyberStep sam strzelił sobie w stopę, wybierając na „twarz” produktu Sida Wilsona z grupy Slipknot.
Pierwsze nagranie promocyjne z udziałem wspomnianego muzyka trwało niespełna pięć minut i nie zdradzało zbyt wielu szczegółów na temat funkcjonalności produktu. Braki te postanowiono uzupełnić kolejnym nagraniem, trwającym tym razem nieco ponad kwadrans i prezentującym praktyczne możliwości KDJ-One. Niestety, wspomniane urządzenie w rękach Wilsona sprawia wrażenie dość nieporęcznego przyrządu z mocno ograniczonymi możliwościami. Zresztą, zobaczcie sami:
W obronie KDJ-One należy zaznaczyć, że sprzęt ten w rzeczywistości posiada znacznie większe możliwości (co zresztą widać na innym oficjalnym nagraniu) jednak najwyraźniej twórcy reklamy mieli zbyt mały budżet by zatrudnić znaną twarz do pełnoprawnej prezentacji produktu. Wszystko to nadal jednak za mało by urządzenie to miało realną szansę konkurować z wspomnianymi wcześniej tabletami i telefonami, które z miesiąca na miesiąc stają się coraz częstszymi gośćmi w studiach nagraniowych i na estradach całego świata.
Swoją drogą, warto zwrócić uwagę na nagranie promocyjne pochodzące z czasów kiedy KDJ-One znajdował się jeszcze na etapie prototypu. Wiele wskazuje bowiem na to, że twórcy planowali w nim wtedy umieścić kilka naprawdę ciekawych funkcji, takich jak chociażby możliwość pracy jako wtyczka VST, których najwyraźniej nie znajdziemy w nowej wersji (a przynajmniej autorzy projektu przestali o nich wspominać).
Więcej informacji na temat KDJ-One znajdziecie na oficjalnej stronie projektu. Twórcy obiecują też, że jeszcze przed końcem roku wystartuje on na platformie Kickstarter. Niestety, przewidywana cena urządzenia wciąż pozostaje tajemnicą.