Odpowiednie dawkowanie informacji to coraz popularniejsza technika marketingowa stosowana w świecie współczesnego sprzętu DJ’skiego. Mieliśmy już przecież Kontrol Z2, który przez miesiąc od pierwszej informacji o nim istniał w świadomości użytkowników jako „nowe coś do traktora”. Podobną taktykę zastosowała firma Serato, każąc nam czekać na pierwsze zrzuty ekranu z ich nowego oprogramowania aż dwa tygodnie. Fakt, znaliśmy już wszystkie funkcję następcy programu ITCH, jednak wiadomo, że w tego typu programach wygląd interface’u odgrywa również ważną rolę. W końcu jednak pozwolono nam rzucić okiem na nowe dzieło nowozelandzkich programistów. Trzeba przyznać, że zmiany są dość widoczne nawet dla osób nie korzystających na co dzień z programów firmy Serato.
Już na pierwszy rzut oka widać, że Serato DJ przypomina swoim wyglądem inny program tej samej firmy, przeznaczony do pracy z systemami DVS Serato Scratch Live. W internecie od razu zaczęły pojawiać się głosy przepowiadające połączenie obu DJ’skich programów tej firmy (a także ich młodszego VJ’skiego brata). Chociaż samo Serato nigdy oficjalnie o tym nie wspominało, rzeczywiście wydaje się to bardzo prawdopodobne. Perspektywa ta wydaje się bardzo obiecująca, szczególnie dla posiadaczy rozbudowanych setup’ów. Pozostaje tylko czekać na oficjalne informacje od Serato. Tymczasem popatrzmy na screeny z najnowszego Serato DJ.
Więcej informacji na stronie: http://serato.com/dj