Keith McMillen, twórca innowacyjnych kontrolerów MIDI, wsławił się w branży dzięki rekordowej sumie zebranej na rzecz realizacji jego poprzedniego projektu (którym był kontroler QuNeo) w programie KickStarter. Udało mu się wtedy zebrać ponad 165,000 dolarów, mimo iż kwota którą zadeklarował jako potrzebną do realizacji projektu wynosiła jedynie… 15,000. Dziesięć miesięcy po swoim spektakularnym sukcesie McMillen przedstawia nam swój kolejny projekt: QuNexus. W chwili gdy pisze te słowa użytkownicy programu Kickstarter zdążyli już wpłacić na niego ponad trzy czwarte kwoty potrzebnej do jego realizacji, zatem możemy być pewni, że i tym razem uda się osiągnąć cel i kontroler ten trafi do sprzedaży.
Na pierwszy rzut oka QuNexus wygląda jak typowa mini-klawiatura sterująca, jakich dzisiaj pełno na rynku. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Wystarczy przyjrzeć się bliżej, żeby zauważyć, że klawisze zastąpiono tutaj padami, które, podobnie jak te z QuNeo, wyczuwają nie tylko siłę z jaką w nie uderzymy, ale również miejsce uderzenia i nacisk z jakim je przytrzymujemy. Daje nam to niezwykle różnorodne możliwości ekspresji, dużo większe niż w typowych elektronicznych instrumentach klawiszowych (zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że większe niż w niektórych instrumentach akustycznych). Ciekawostką jest też możliwość wysyłania nie tylko komunikatów MIDI, ale też OSC i CV (przodka MIDI).
Aktualna cena tego instrumentu wynosi 200 dolarów (w cenę wliczono koszt wysyłki). Akcja zbierania pieniędzy na Kickstarter trwać będzie jeszcze do 18 grudnia. Więcej o QuNexus napiszemy z pewnością przy okazji jego oficjalnej premiery.
