W zeszłym miesiącu firma Native Instruments zaserwowało nam wycieczkę na egzotyczne wyspy w postaci paczki brzmień Caribbean Current. Najnowsze rozszerzenie sprowadza nas jednak z powrotem do europy, a mówiąc konkretniej – Wielkiej Brytanii. Paradise Rinse stara się bowiem odtworzyć klimat brytyjskiego podziemia z lat 90, kiedy pirackie radiostacje rozbrzmiewały rytmicznymi, syntetycznymi dźwiękami z dużą ilością basu.
Biorąc pod uwagę wspomnianą tematykę nikogo nie zaskoczy więc raczej fakt, iż główne danie w tym konkretnym rozszerzeniu stanowią presety dla syntezatorów Massive i Drum Synth. Tych pierwszych znajdziemy aż 60, tych drugich zaś 35. Całość uzupełnia 617 sampli podzielonych na 47 zestawów oraz 12 gotowych projektów pokazujących w praktyce możliwości paczki.
Paradise Rins kosztuje 49 euro a do poprawnego działania wymagane jest oprogramowanie Maschine w wersji 2.1.2 lub wyższej. Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie Native Instruments.