Mune to dość nietypowy kontroler zaprojektowany przez Scotta Stevensona i Andrew Stanilanda. Prace nad tym urządzeniem rozpoczęły się w 2012 roku, jednak dopiero kilka miesięcy temu nabrało ono ostatecznych kształtów. Teraz jego twórcy rozpoczęli zbiórkę funduszy na rozpoczęcie masowej produkcji.
Celem przyświecającym autorom projektu było stworzenie kontrolera MIDI, który nie tylko byłby równie ekspresyjny jak instrumenty akustyczne, ale też atrakcyjny wizualnie dla publiczności. Efektem końcowym ich działań jest urządzenie o dość nietypowym kształcie, wyposażone w akcelerometr, osiem pasków dotykowych i szesnaście przycisków czułych na siłę nacisku (wcześniejsze zapowiedzi wspominały też o wymiennych przednich panelach, pozwalających wybrać inne zestawy elementów, jednak najwyraźniej zrezygnowano z tego pomysłu). W zależności od wybranego trybu działania mogą one między innymi wysyłać komunikaty Note On lub CC, obsługiwać prosty sekwencer krokowy oraz sterować aplikacjami zaprojektowanymi specjalnie z myślą o Mune. W tym ostatnim przypadku chodzi głównie o oprogramowanie Mune Symphony, które pełni jednocześnie rolę edytora ustawień kontrolera, sklepu z aplikacjami (twórcy zapewniają, że większość z nich będzie dostępna za darmo) oraz serwisu społecznościowego dla użytkowników. Mune może komunikować się z komputerem bezprzewodowo, za pomocą wbudowanego modułu Bluetooth, lub poprzez kabel USB.
Niestety, jak to zwykle bywa w przypadku takich niszowych projektów, Mune odznacza się dość wysoką ceną. By „zaklepać” swój egzemplarz kontrolera należy wesprzeć twórców kwotą 899 kanadyjskich dolarów (około 2660 zł). Jeśli zbiórka funduszy zakończy się sukcesem pierwsze egzemplarze Mune trafią do nabywców we wrześniu przyszłego roku. Więcej informacji na temat projektu znajdziecie na jego oficjalnej stronie w serwisie Kickstarter.