Firma Native Instruments po raz pierwszy zapowiedziała Massive X we wrześniu ubiegłego roku. Mimo iż od początku było wiadomo, że trafi on do sprzedaży nieco później niż reszta pakietu Komplete 12 (który został udostępniony zaledwie miesiąc po zapowiedzi), to jednak chyba nikt nie spodziewał się, że będziemy musieli czekać na niego niemal rok. Teraz jednak syntezator ten trafił wreszcie oficjalnie do sprzedaży.
Massive X to następca Massive – jednego z najpopularniejszych wirtualnych syntezatorów ostatnich lat. Podobnie jak jego poprzednik generuje on dźwięk metodą syntezy tablicowej. Do dyspozycji użytkownika oddano tu między innymi dwa główne oscylatory (każdy z ponad dziesięcioma różnymi trybami działania oraz zestawem 125 „tablic”), dwa oscylatory PM (służące za źródła modulacji), podwójny generator szumów (oferujący ponad 100 różnych rodzajów szumów, w tym bazujące na dźwiękach natury, takich jak płynąca woda czy śpiew ptaków), osiem różnych filtrów (z możliwością równoczesnego korzystania z dwóch z nich), prosty wzmacniacz, efektor (użytkownik może dodać jednocześnie trzy wbudowane efekty, które można też zastąpić dodatkowymi oscylatorami) oraz kolekcję modulatorów (jednocześnie można korzystać z dziewięciu – pierwszym zawsze musi być generator obwiedni, natomiast pozostałe osiem wybieramy spośród zestawu kilku różnych narzędzi, m.in. różnych rodzajów LFO i sekwencerów). Rozbudowana sekcja routingu pozwala całkiem swobodnie modyfikować podstawowy tor syntezy, dając użytkownikom szerokie pole do eksperymentów.
Massive X dostępny jest do nabycia na oficjalnej stronie firmy Native Instruments, gdzie kosztuje obecnie 199 euro (149 euro z opcją crossgrade). Przed podjęciem decyzji o zakupie można też przetestować darmową wersję demonstracyjną, oferującą dostęp do wszystkich funkcji syntezatora, jednak wyłączającą się automatycznie po 30 minutach. Zgodnie z wcześniejszymi obietnicami, posiadacze pakietu Komplete 12 otrzymają Massive X za darmo.