Jedną z najfajniejszych (i niestety najkosztowniejszych) rzeczy związanych z tworzeniem i graniem muzyki za pomocą kontrolerów midi jest bez wątpienia proces budowania spersonalizowanego „arsenału muzyka”. Zwykle zaczyna się to od myśli typu „Przydały by mi się jakieś pady perkusyjne”, jakiś czas później, w chwili gdy wesoło wystukujemy sobie rytmy, cichy głos z tyłu głowy mówi: „a gdyby tak dodać do tego jakieś fadery…” i tak dalej i tak dalej. Po jakimś czasie człowiek siedzi otoczony najróżniejszymi kontrolerami śmiejąc się do siebie jak szalony naukowiec ze starego horroru klasy b. A gdyby tak można było dopasować jeden kontroler do własnych potrzeb ? Do tej pory wymagało to nie lada zdolności techniczno/informatycznych. Teraz taka możliwość udostępniona została również dla ludzi pozbawionych drygu do majsterkowania, a wszystko za sprawą firmy Livid i ich modularnego kontrolera Livid Elements.
Livid Elements daje nam możliwość zbudowania własnego kontrolera z pojedynczych modułów. Ponieważ jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów: Łączymy dowolną kombinacje tego…
.. z taką płytką…
… w celu uzyskania np. czegoś takiego.
Mózg urządzenia posiada nie tylko wyjście usb, ale też tradycyjne pięcio-pinowe wejście i wyjście midi, oraz wejście na zewnętrzny zasilacz, dzięki czemu za pomocą stworzonego przez siebie kontrolera będziemy mogli sterować nie tylko komputerowym oprogramowaniem ale też zewnętrznymi urządzeniami midi. Całość można kupić w dwóch zestawach: 8 wybranych modułów + mózg + rack (950$), 4 wybrane moduły + mózg + rack (650$) bądź na części (moduły pasują do dowolnego euro-rack’a). Co więcej, firma Livid udostępniła Hardware Development Kit, który umożliwi innym developerom tworzenie własnych elementów zgodnych z systemem Livid Elements. Więcej informacji na stronie: http://lividinstruments.com/hardware_elements.php .