Wydawać by się mogło, że kontrolery MIDI dla gitarzystów powinny być przystosowane do obsługi za pomocą nóg. I nic w tym dziwnego, w końcu przez znaczną większość czasu mają oni ręce zbyt zajęte szarpaniem strun, by bawić się we wciskanie przycisków i kręcenie gałkami. Okazuje się jednak, że do złamania powszechnie panujących mitów wystarczy jedno celne spostrzeżenie.
Tak właśnie było w przypadku firmy Livid Instruments, której projektanci w pewnym momencie uświadomili sobie, że przecież większość gitarzystów jest w stanie oderwać ręce od strun na czas potrzebny do obsłużenia mostka tremolo. Oznaczało to, że kluczem do sukcesu jest odpowiednie rozmieszczenie elementów kontrolera, tak by stale znajdywały się one w pobliżu strun. Tak właśnie powstał Guitar Wing, bezprzewodowy kontroler który wpasowuje się idealnie w korpus większości popularnych modeli gitar. Oprócz dwóch touchstrip’ów, czterech padów czułych na siłę nacisku, oraz zestawu mniejszych przycisków i przełączników , znajdziemy tu również wbudowane czujniki, pozwalające zamienić ruch korpusu gitary na komunikaty MIDI. Mimo iż urządzenie to jak widać nie powala ilością oferowanych funkcji, to jednak świetnie przemyślane rozłożenie poszczególnych elementów sprawia, że jest to naprawdę interesujące rozwinięcie arsenału nowoczesnego gitarzysty.
W chwili gdy pisze te słowa projekt Guitar Wing przekroczył już kwotę wymaganą do sfinansowania go w serwisie Kickstarter, a do zakończenia zbiórki zostały jeszcze ponad dwa tygodnie. Wszystko wskazuje więc na to, że produkt ten trafi do sprzedaży już w ciągu najbliższych miesięcy. Przewidywana cena sklepowa wynosi 179 dolarów.
