Kreatywni turntabliści zawsze szukają interesujących sposobów na dodanie kilku nowych sztuczek do swojego arsenału. Rosnąca popularność kontrolerów MIDI sprawiła, że mogą oni obecnie przebierać w wielu interesujących narzędziach stanowiących świetne uzupełnienie tradycyjnego zestawu „dwa gramofony + mikser”. Niektórym nie wystarcza jednak oferta firm produkujących sprzęt DJ-ski, co zmusza ich do konstruowania własnych, nieraz naprawdę nietypowych narzędzi.
Większość z was kojarzy zapewne genialny projekt Fretless Fader pozwalający turntablistom kontrolować wysokość dźwięku za pomocą crossfadera. Niestety, mimo iż kilka lat temu autor wynalazku wspominał o planach masowej produkcji, to już od dłuższego czasu nic nie wskazuje na to, by prace nad projektem posuwały się do przodu. Na szczęście teraz na horyzoncie pojawił się duchowy spadkobierca tamtego urządzenia – FonoFaders – którego autorem jest niejaki Genesis Alejandro. Tym co odróżnia nowy projekt od jego poprzednika jest zestaw dodatkowych faderów, pozwalających na natychmiastowe wybieranie konkretnych wysokości dźwięków. W praktyce wygląda to tak:
Cała konstrukcja opiera się na dość zaskakującym pomyśle wykorzystania czterech odtwarzaczy programu Serato DJ do jednoczesnej obsługi ośmiu ścieżek mono, na których umieszczono pojedyncze dźwięki danego instrumentu (tzn. jeden sampel na lewym a drugi na prawym kanale). Przesunięcie każdego z faderów nie tylko zwiększa głośność korespondującego z nim kanału, ale też ustawia panoramę ścieżki tak, by słyszalny był konkretny dźwięk. Przesuwanie całej konstrukcji w górę lub w dół zmienia zaś prędkość obrotu talerza, a co za tym idzie, zakres wysokości obsługiwanych dźwięków.
Oczywiście nie da się ukryć, że projekt ten znajduje się wciąż na dość wczesnym etapie i niewątpliwie wymaga on jeszcze wielu szlifów, jednak trzeba przyznać, że sama koncepcja prezentuje się naprawdę ciekawie i obiecująco. Obecnie pozostaje nam więc jedynie trzymać kciuki i liczyć na to, że projekt FonoFaders nie podzieli losu swojego poprzednika.