Specjaliści od marketingu firmy Pioneer doszli w końcu do wniosku, że możliwość wyboru spośród pięciu kolorów obudowy nie jest decydującym czynnikiem którym kierują się ludzie wybierając nowy kontroler MIDI. Rozpoczęli więc oni próby zerwania z zabawkowym wizerunkiem DDJ-WeGo, i zaprezentowania szerszej publiczności, że kontroler ten ma do zaoferowania coś więcej niż tylko ładny wygląd (chociaż to kwestia gustu. Dla mnie już zawsze będzie on przypominać dwa telefony z tarczą). Sprawę tą ułatwia im fakt, że DDJ-WeGo zyskał niedawno oficjalne wsparcie programu Serato DJ, a co za tym idzie może on działać również z jego okrojoną wersją Serato Dj Intro. To właśnie na tym skupia się nowy materiał promocyjny. Jest on krótki, zwięzły i jakimś cudem ani razu nie wspomina o kolorze czy podświetleniu kół Jog. Mamy tu za to dużo, zaskakująco dobrego jak na tak mały kontroler, scratchu.
