W zeszłym tygodniu do sieci trafiła pierwsza oficjalna zapowiedź nowego DJ-skiego oprogramowania od firmy Mixed in Key, odpowiedzialnej za popularne narzędzie służące do analizy tonacji utworów. Pierwsza zapowiedź była dość enigmatyczna i w zasadzie nie mówiła nam nic o właściwościach samego programu. Teraz, gdy aplikacja weszła w fazę zamkniętych testów beta uchylono w końcu rąbka tajemnicy.
Nie da się ukryć, że Danceability (nie jest to jeszcze ostateczna nazwa) już teraz dość znacznie różni się od popularnych programów służących do miksowania muzyki za pomocą komputera. Co więcej, kontrowersyjne założenia leżące u jego podstaw stanowią gwarancję, że rozpęta on burzliwe dyskusje w środowisku DJ-skim, gdy tylko jego pełna wersja trafi do sprzedaży. Otóż jego twórcy postanowili zrezygnować kompletnie z manualnego zmieniania tempa utworów. Oznacza to, że uwielbiany przez jednych, a znienawidzony przez innych SYNC jest tutaj cały czas włączony, i nic nie można z tym zrobić. Na pierwszy rzut oka wydaje się to być dość karkołomnym pomysłem, ale nie zdziwiłbym się, gdyby takie rozwiązanie okazało się marketingowym strzałem w dziesiątkę. W końcu na świecie jest więcej amatorów szukających prostego rozwiązania na małe imprezy domowe niż profesjonalistów szukających rozbudowanych programów z dużą ilością funkcji.
Poniższe nagranie stworzone przez niezawodnego Phil’a z Digital DJ Tips, przedstawia pokrótce najważniejsze funkcje Danceability.
