Po ponad dwóch miesiącach pisania samych news’ów czas zabrać się do prawdziwej pracy: tekstów autorskich. Na pierwszy ogień pójdzie recenzja kontrolera DJ’skiego Reloop Contour Controller Edition. Jest to tak zwany kontroler „modułowy”, czyli spełniający funkcję jednego konkretnego elementu naszego DJ’skiego setup’u (chociaż oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by zmapować go wedle własnej woli). Opisywana tutaj edycja nie zawiera wbudowanej karty dźwiękowej (wersja taka nazywa się Interface Edition i jest odrobinę droższa).
Pierwsze Wrażenia.
Kontroler jest zbudowany bardzo solidnie. Metalowa obudowa daje przyjemny ciężar, i wydaje się zapewniać odpowiednią ochronę, co eliminuje strach przed wrzuceniem go do plecaka, jak to czasami bywa z plastikowymi kontrolerami.Wymiary są idealnie dopasowane do ustawienia go obok miksera, jednak aby zapewnić sobie pełny komfort pracy należy go czymś podwyższyć. Co prawda Reloop posiada w sprzedaży specjalne podstawki pod ten kontroler, ale jestem pewien że każdy znajdzie we własnym domostwie coś czym można je zastąpić. Co jak co, ale pomysłowych Dobromirów w naszym pięknym kraju nie brakuje. Z tyłu urządzenia znajdziemy włącznik, wejście usb z możliwością zabezpieczenia kabla przed wyrwaniem oraz wejście na zewnętrzny zasilacz (którego podłączenie nie jest wymagane w opisywanej edycji). W wersji z wbudowanym Interface’m audio z tyłu znajdziemy dodatkowo cztery pary wyjść RCA, oraz dwa wyjścia słuchawkowe na panelu przednim.
Kontrolki.
Rozkład kontrolek jest taki sam dla obu edycji. Idąc od dołu możemy wyróżnić: sekcję transportu, koło jog wraz z przyciskami odpowiadającymi za tryb jego działania (scratch, pitch bend, search i trax), sekcje Hot Cue i Loop oraz sekcję efektów. Na samej górze znajdziemy również enkoder służący do obsługi biblioteki oraz przyciski wyboru decku oraz przypisania efektów. Prawie wszystkie przyciski i pokrętła mają dodatkową funkcję dostępną za pomocą przycisku Shift. Co ciekawe nie korzysta on z modyfikatorów wewnątrz oprogramowania ale zmienia wysyłany komunikat wewnątrz hardware, dzięki czemu możemy z niego korzystać również w programach które nie posiadają funkcji modyfikatora. Zarówno przyciski jak i enkodery są wykonane bardzo solidne i chodzą z wyraźnym „klikiem” co dla jednych może być zaletą a dla innych wadą. Wydaje mi się jednak, że po jakimś czasie użytkowania człowiek przestaje zwracać na to uwagę. Koło jog jest tutaj na poziomie standardowym dla firmy Reloop, czyli „wyższym średnim”. Jak na tego typu kontroler jest dość duże, czułe na dotyk i, co najważniejsze, dobrze spełnia swoje funkcje. Da się na nim nawet liznąć trochę Scratchowania, chociaż bardziej dla własnej zabawy niż czegoś poważniejszego. Wielu ludzi narzeka na małe fadery w sekcji efektów. Szczerze mówiąc, mi to osobiście nie przeszkadzało, ale rozumiem, dlaczego niektórzy mogą na to narzekać. W tym wypadku wszystko jest kwestią gustu. Jedynym poważnym mankamentem budowy tego kontrolera jest brak jednego dużego pitch fadera. Jego funkcje przejmują enkodery, co dla osób przyzwyczajonych do tradycyjnych DJ’skich urządzeń może na początku wydać się niezwykle niewygodne. Z czasem jednak da się do tego przyzwyczaić. Jeśli jednak korzystasz z automatycznej synchronizacji tempa, brak pitch fader’a nie powinien stanowić dla Ciebie żadnego problemu.
Traktor LE
Na płycie dołączonej do kontrolera Reloop Contour oprócz sterowników znajdziemy również program DJ’ski Traktor w wersji LE. Okrojona wersja nie daje nam dostępu do Hot Cue i rozbudowanych efektów, jednak jej największą wadą jest brak możliwości mapowania MIDI. Testy rozpocząłem od podłączenia samego kontrolera w trybie StandAlone, czyli bez zewnętrznego miksera, za to z zewnętrzną kartą dźwiękową Reloop Play (w Interface edition karta dźwiękowa jest wbudowana w kontroler). W takim trybie koło Jog, jeśli nie włączymy w nim żadnego z czterech trybów działania, odpowiada za line fader przypisany do aktualnie obsługiwanego deck’a, natomiast enkodery i mini-fadery sekcji efektów po wciśnięciu przycisku shift pozwalają na obsługę equalizera. Możemy dzięki temu wykonywać proste miksy korzystając tylko z tego kontrolera. Nie jest to co prawda wygodne, ale jak najbardziej możliwe.
Po podłączeniu wszystkiego do zewnętrznego miksera wszystko nabiera rumieńców. Miksowanie za pomocą jednego kontrolera i zewnętrznego miksera jest zaskakująco wygodne i intuicyjne. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że osoba z pewnym doświadczeniem mogłaby od razu po pierwszym podłączeniu zagrać w klubie i nikt ze słuchaczy by się nie zorientował, że gra ona na tym sprzęcie pierwszy raz. Jedyną rzeczą, która nie jest tu kompletnie intuicyjna jest wspomniane wcześniej zastąpienie pitch fadera enkoderem, jednak i do tego można się dość szybko przyzwyczaić. Zawsze też można poratować się przyciskiem Sync.
Traktor PRO
Po krótkim teście z wersją LE postanowiłem sprawdzić jak Reloop Contour sprawdza się w połączeniu z pełną wersją programu Traktor. Pierwszym krokiem miało być ściągniecie najnowszego firmware. I tutaj zaczęły się schody. Mimo postępowania zgodnie z instrukcją firmware nie chciało się instalować. Po wizycie na oficjalnym forum Reloop okazało się, że razem z firmware do Controller Edition dostałem instrukcję instalacji do Interface Edition, która jak łatwo się domyśleć różniła się dość znacznie. Mały minus za nerwowe chwile, które spędziłem przy nieudolnych próbach instalacji. Następnym krokiem było ściągnięcie gotowych mapowań dla wersji PRO. O ile drobny błąd z instrukcją mogłem firmie Reloop wybaczyć o tyle niekompletne mapowania MIDI to już błąd wyższej rangi. W tych, które ściągnąłem z ich oficjalnej strony nie działały tryby Scratch i Pitch Bend dla koła Jog. Fakt, zmapowanie ich samemu nie powinno stanowić problemu dla nikogo, ale takie rzeczy po prostu nie powinny mieć miejsca. Jednym słowem, wielki minus, nie dla samego kontrolera, ale dla firmy, która go wyprodukowała.
Łatwo się domyślić, że po przebrnięciu przez wszystkie wymienione niedogodności powróciłem do testów z lekko negatywnym nastawieniem. Po krótkiej chwili wszystkie złe myśli całkowicie mnie jednak opuściły. Wszystko dlatego, że w połączeniu z pełną wersją programu Traktor miksowanie za pomocą Reloop Contour jest nie tylko wygodne, ale po prostu przyjemne. Człowiek najnormalniej w świecie odczuwa radość z obcowania z tym kontrolerem, co moim zdaniem w świecie muzyki jest jednym z najważniejszych czynników. Dostęp do czterech decków, punktów Hot Cue, Loop’owania i rozbudowanych efektów programu Traktor daje nam zabawę na długie godziny i szerokie pole do manewrów dla kreatywnych osób, które chcą czegoś więcej niż prostego przełączania się między jednym a drugim utworem. Jeśli korzystamy z systemu DVS Contour niemal całkowicie eliminuje potrzebę dotykania laptopa, co skutecznie leczy z „syndromu sprawdzania poczty”. Wtedy też przestaje nam doskwierać brak Pitch Fader’a. Warto też wspomnieć, że po uzyskaniu możliwości swobodnego mapowania MIDI zwiększa się wygoda pracy w trybie standalone. Wystarczy trochę pokombinować (np. przypisując mini-fader’y do obsługi wirtualnego miksera) i już można całkiem swobodnie miksować za pomocą samego kontrolera i zewnętrznej karty dźwiękowej (lub samej wersji Interface Edition).
DAW
Jako że coraz więcej z użytkowników kontrolerów MIDI zajmuje sie nie tylko miksowaniem, ale też produkcją muzyki postanowiłem sprawdzić również jak Contour radzi sobie we współpracy z najpopularniejszym obecnie programem typu DAW, Ableton Live. Mapowanie MIDI nie sprawiło tutaj żadnych problemów i już po chwili miałem do dyspozycji dodatkowy zestaw enkoderów, przycisków i suwaków. Jak już wspomniałem wcześniej przyciski zmiany obsługiwanego decku zmieniają kanały MIDI, dzięki czemu możemy stworzyć cztery różne „sceny”, co zwiększa funkcjonalność naszego kontrolera. Przycisk shift również działa wewnątrz urządzenia, dzięki czemu możemy przypisać dodatkową funkcję do każdej kontrolki. Niestety, używanie Contour do kontroli DAW nie jest zbyt wygodne i na pewno nie zastąpi nam kontrolera dedykowanego do obsługi takiego oprogramowania. Mimo to nie znam nikogo, kto obraziłby się za dodatkowy zestaw pokręteł.
Podsumowanie
Reloop Contour to bez wątpienia dobry kontroler. W swojej klasie oferuje obecnie najlepszy stosunek jakości do ceny. Polecam go szczególnie osobom chcącym rozbudować istniejący już setup, bo to one będą mogły najlepiej wykorzystać wszystkie jego możliwości. Kupno tego kontrolera, jeśli nie posiadamy zewnętrznego miksera (bądź innego kontrolera, który służyłby do kontroli miksera w oprogramowaniu) raczej nie ma zbytniego sensu.
Jeśli macie jakieś pytania bądź uwagi dotyczące tego kontrolera zapraszam do dzielenia się nimi w komentarzach.
Dane od Producenta:
- – przyciski play, cue, cup, sync i shift
- – koło JOG o 4 trybach pracy: scratch, pitch bend, search i track selection
- – 4 przyciski do punktów CUE
- – 2 przyciski do zachowywania oraz kasowania sampli/pętli
- – 2 banki pamięci dla 8 punktów CUE
- – encoder do określania długości pętli oraz jej pozycji
- – 2 przyciski do auto-loop, manual loop oraz reloop
- – potencjometr do efektu filter oraz pan
- – 4 encodery z diodami LED do kontroli efektów
- – 4 mini fadery do kontroli parametrów efektów
- – 4 przyciski do włączania efektów
- – duże pokrętło wciskowe Trax
- profesjonalny kontroler zoptymalizowany do pracy z oprogramowaniem Traktor
- 47 kontrolek z możliwością wykorzystania do 4 banków pamięci mapowania MIDI: 4 fadery, 6 encoderów, 2 potencjometry obrotowe, 1 trax, 32 gumowe przyciski, 1 przycisk shift, 1 czułe na dotyk koło JOG (11cm)
- wszystkie przyciski podświetlane, encodery posiadają diody LED informujące o pracy
- diody LED kontrolowane przez oprogramowanie DJ’skie
- wszystkie kontrolki naturalnej wielkości
- kontroler kompatybilny z MIDI oraz z każdym oprogramowaniem muzycznym akceptującym komunikaty MIDI
- wysokiej jakości wykonanie, metalowa obudowa
- gotowy do pracy z oprogramowaniem Traktor
- zamek Kensington
- – prosty system przełączania decków
- wymiary: 160 x 63.35 x 382.65 mm
- waga: 2.0 kg
- zawiera oprogramowanie Traktor LE oraz przewód USB
