Dwa lata temu firma Novation wprowadziła na rynek Circuit – wielofunkcyjne urządzenie do produkcji muzyki elektronicznej, posiadające na swoim wyposażeniu m.in. sekwencer, sampler, cyfrowy syntezator i efektor. Dziś do sieci wyciekły pierwsze informacje na temat kolejnego urządzenia z tej serii, noszącego nazwę Circuit Mono Station.
W odróżnieniu od swojego poprzednika, który posiadał na swoim pokładzie kilka różnych cyfrowych instrumentów, Mono Station zostanie wyposażony w jeden analogowy syntezator, mogący (wbrew temu co sugeruje nazwa) obsługiwać jednocześnie dwa głosy. Górną połowę głównego panelu zajmie więc zestaw suwaków, pokręteł i przycisków, służących do sterowania takimi elementami jak oscylatory, obwiednia, LFO czy filtr. Wszystko wskazuje na to, że chociaż syntezator będzie w pełni analogowy, to jednak będzie on oferował również możliwość cyfrowego zapisywania i przywoływania ustawień.
Dolną połowę głównego panelu urządzenia ponownie zajmie siatka 32 podświetlanych padów, za pomocą której będzie można bezpośrednio sterować syntezatorem (z opcjonalnym trybem skali, ograniczającym zakres dźwięków do skali wybranej przez użytkownika) lub wbudowanym sekwencerem (obsługującym trzy ścieżki: dwie sterujące syntezatorem, jedną sterującą modulacją). Na tylnym panelu urządzenia znajdą się wyjścia i wejścia audio (co wskazuje na to, że Mono Station będzie też w stanie przetwarzać sygnały z zewnątrz), złącza MIDI (IN, OUT i THRU, działające przez dołączone przejściówki), zestaw złączy CV/GATE oraz złącze USB.
Jeśli wierzyć nieoficjalnym przeciekom, urządzenie trafi do sprzedaży w lipcu i będzie kosztowało około $500. Trzeba przyznać, że wydaje się ono być całkiem ciekawą propozycją dla osób, którym marzy się nowoczesny, kompaktowy syntezator z „analogową duszą”. W chwili obecnej pozostaje więc tylko czekać na oficjalne potwierdzenie tych informacji przez firmę Novation.