Bitwig Studio to naprawdę ciężki orzech do zgryzienia. Z jednej strony jest to program pełen ciekawych patentów, który może okazać się swego rodzaju powiewem świeżości w nieco już skostniałym świecie D.A.W. Z drugiej zaś, jego twórcy wydają się być całkowicie oderwani od rzeczywistości. Ciągły brak nawet przybliżonej daty premiery sprawił, że do programu przylgnęła łatka Vaporware, a większość osób pierwotnie zainteresowanych ich produktem dawno już poszła w ramiona konkurencji.
Obecnie jedyną rzeczą która sprawia, że ludzie nie zapomnieli jeszcze o Bitwig Studio są nagrania umieszczane w sieci przez jego autorów. Przeważnie pokazują one nowe, całkiem ciekawe funkcje, które wzbudzają chwilowe poruszenie, po czym wszystko wraca do normy. Bitwig Studio pozostaje niewydany, potencjalni klienci kupują produkty konkurencji. Dwa dni temu w sieci pojawiło się nowe nagranie, prezentujące kilka kolejnych funkcji z których będziemy mogli korzystać gdy Bitwig Studio trafi już do sprzedaży. Tym razem skupiono się na możliwości edycji klipów MIDI. Najciekawszą funkcją jest tutaj bez wątpienia możliwość edycji parametrów poszczególnych nut za pomocą histogramów, ale znajdzie się też kilka mniejszych nowości które mają szansę usprawnić pracę współczesnego producenta muzycznego. Wszystko to sprawia, że gdzieś tam z tyłu głowy znów pojawia się iskierka nadziei, która mówi, że może jednak warto czekać na ten program. Pozostaje więc mieć nadzieję, że tym razem nie zgaśnie ona przedwcześnie.
