Ahh… Bitwig Studio. Mityczny pogromca wszelkich współczesnych DAW-ów, któremu na drodze do wiecznego panowania stoi jedynie jedna przeszkoda – perfekcjonizm jego twórców. Ciężko zliczyć ile to już razy przełożono datę premiery na „bliżej nieokreśloną przyszłość” z powodu „konieczności” wprowadzenia drobnych poprawek lub dodania nowych funkcji. Większość z nas dawno by już zapomniała o tej nazwie, gdyby nie wypuszczane co jakiś czas nagrania, prezentujące nowe, ciekawe funkcję programu, którego premiera (tym razem) zapowiedziana została na koniec bieżącego roku.
Najnowszy materiał prezentuje sposób, w jaki Bitwig Studio radzi sobie z edycją klipów audio. Mimo iż na pierwszy rzut oka wszytko wygląda tu dość „abletonowato”, to jednak po bliższym przyjrzeniu okazuje się, że jak to zwykle bywa w przypadku programu Bitwig Studio, mamy tu do czynienia z całkiem interesującym zestawem funkcji. I chociaż żadna z nich nie jest na tyle rewolucyjna, by samodzielnie zadecydować o sukcesie tego DAW, to jednak wszystkie razem tworzą idealny dodatek do całkiem pokaźnej puli nowinek które przyniesie ze sobą Bitwig Studio… jeśli kiedyś w końcu trafi do sprzedaży.
[aktualizacja 19.12.2013]
Firma Bitwig umieściła w sieci kolejne nagranie uzupełniające temat klipów Audio i MIDI o kolejne informacje.