Behringer D doczekał się pierwszych grafik koncepcyjnych

Kilka dni temu Uli Behringer ujawnił światu, że jego firma pracuje nad budżetowym klonem kultowego syntezatora Minimoog. Dziś przedsiębiorca opublikował w sieci pierwsze grafiki koncepcyjne przedstawiające wspomniany instrument, oraz zdradził nieco więcej informacji na temat jego przewidywanej specyfikacji technicznej i ceny.

Pierwszym co rzuca się w oczy w wizualizacjach stworzonych przez zespół Behringera jest brak wbudowanej klawiatury. Behringer D będzie mógł bowiem funkcjonować zarówno jako samodzielny, desktopowy syntezator, jak i jako moduł typu eurorack, co nie byłoby możliwe, gdyby posiadał własne klawisze. Z tego samego powodu większość złączy, które w oryginalnym instrumencie znajdowały się z tyłu, została przeniesiona na przedni panel, dzięki czemu łatwiej będzie korzystać z nich po włożeniu syntezatora w case na moduły. Kolejnym dodatkiem wprowadzonym przez zespół Behringera jest możliwość łączenia ze sobą maksymalnie szesnastu egzemplarzy Behringer D i granie na nich jak na syntezatorze polifonicznym. Wszystkie pozostałe elementy syntezatora stanowią zaś możliwie wierną kopię oryginalnego Minimooga.

 

Jak nietrudno było się domyślić główną cechą mającą przyciągnąć potencjalnych nabywców do modelu Behringer D ma być jego cena, która wyniesie około $400. Syntezator ten będzie kosztował więc niemal dziesięciokrotnie mniej niż wypuszczona w ubiegłym roku reedycja Minimoog Model D. Jeśli więc firmie Behringer rzeczywiście uda się wiernie odtworzyć możliwości brzmieniowe pierwowzoru, projekt Behringer D może okazać się sporym komercyjnym sukcesem. W takiej sytuacji pozostaje więc tylko czekać na dalszy rozwój wypadków i prezentację pierwszego działającego prototypu.