Gdy kilka lat temu firma Nu Desine zaprezentowała pierwszy model swego kulistego kontrolera AlphaSphere Elite projekt ten wzbudził spore zamieszanie, nie tylko przez swój nietypowy kształt, ale też przez absurdalnie wysoką cenę, która wynosiła 1000 funtów szterlingów. Rok później światło dzienne ujrzał więc nowszy, tańszy model – AlphaSphere Nexus, różniący się od swego poprzednika brakiem 5-pinowego złącza MIDI, dwóch pokręteł i trzech przycisków. Urządzenie te zostało wycenione na 678,90 funtów, co nadal było dość wygórowaną ceną jak na kontroler, którego główną zaletą jest interesujący wygląd.
Projektanci z firmy Nu Desine uznali jednak najwyraźniej, że „do trzech razy sztuka”, czego efektem jest kolejny reprezentant serii. AlphaSphere me, bo o nim oczywiście mowa, różni się od swoich poprzedników mniejszą ilością okrągłych padów (32 zamiast 48). Ta dość zauważalna zmiana przełożyła się zaś na mniejsze rozmiary, wagę i, co najważniejsze, cenę. AlphaSphere me kosztuje bowiem „jedynie” 149,99 funtów brytyjskich, czyli około 824 zł. Nadal jest to więc dość wysoka kwota, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę dość ograniczone możliwości samego urządzenia, jednak trzeba przyznać, że firma Nu Desine powoli zbliża się do progu cenowego dostępnego dla przeciętnego zjadacza chleba.
Kontroler AlphaSphere me trafi do sprzedaży wiosną tego roku. Zamówienia można jednak składać już dziś na oficjalnej stronie firmy Nu Desine.