Push : Dedykowany kontroler dla Ableton Live 9

Ableton Live 9 PushRównolegle z zapowiedzią nowej odsłony programu Ableton Live pojawiła się w sieci zapowiedź kontrolera zaprojektowanego do współpracy z wyżej wspomnianym oprogramowaniem. Na pierwszy rzut oka urządzenie wygląda jak skrzyżowanie nowego Maschine ze starym Launchpadem (chociaż nie wiem czemu cały czas po głowie plącze mi się całościowe podobieństwo do Kaossilatora). I w gruncie rzeczy tak właśnie jest… Po stacji produkcyjnej firmy Native Instruments Push odziedziczył kolorowe, czułe na siłę nacisku pady, po kontrolerze Novation zaś ogólną filozofie działania (oczywiście odpowiednio  mocno rozwiniętą).

Główną część tego instrumentu (nie bójmy się użyć tego słowa) stanowi zestaw 64 padów przypominających te z wspomnianego już kontrolera Launchpad. Zostały one jednak wzbogacone o czułość na siłę nacisku, czego bardzo brakowało w kontrolerze firmy Novation (Tym razem produkcją padów zajęła się firma Akai). Nad nimi znajdziemy 16 mniejszych padów, wyświetlacz oraz 9 pokręteł. Po prawej stronie padów znajdziemy przyciski scen, natomiast po ich lewej stronie umieszczono dotykowy pasek. Po obu stronach urządzenia znajdziemy również całą masę przycisków funkcyjnych. W skrócie: wszystko co jest nam potrzebne do tworzenia za pomocą programu Ableton Live 9 ograniczając macanie cyfrowego gryzonia do minimum.

Push posiada trzy główne tryby działania, o których z braku oficjalnych nazw będę mówił jako o „Trybie Produkcji” , „Trybie Instrumentu” i „Trybie Sesyjnym”.  Pierwszy tryb zamienia go w połączenie bardzo intuicyjnego sekwencera krokowego i samplera , w którym górna połowa padów odpowiada za poszczególne kroki, natomiast dolna za nawigacje wewnątrz pętli i pady do „finger drumming’u”.

Drugi tryb pozwala nam na granie nut za pomocą poszczególnych padów, co było możliwe również w przypadku kontrolera Launchpad, jednak nowe, czułe na siłę nacisku pady dają nam pełniejszą kontrolę nad ekspresją. Ciekawostką w tym przypadku jest możliwość wybrania przez nas skali, dzięki czemu podświetlone zostaną tylko pasujące dźwięki. To również było możliwe w kontrolerze Novation jednak wymagało lekkiego kombinowania z wysyłaniem komunikatów MIDI do kontrolera.

W tym trybie możemy również, korzystając z wyświetlacza i znajdujących się na górze enkoderów wybrać oraz zmodyfikować brzmienie instrumentu. Następnie możemy nagrać (a nawet wyrównać) naszą ścieżkę jako nowy klip sesji Live.

Ostatnim trybem jest tryb Sesyjny, znany już z, jak się zapewne domyślacie, kontrolera Novation Launchpad. Tutaj nie zmieniło się właściwie nic. Pamiętajmy jednak że wszystkie funkcje które do tej pory wymieniłem mają mocny wpływ na zwiększenie możliwości trybu sesyjnego. Mamy tu więc nietypowy przypadek rozwijania się przy jednoczesnym staniu w miejscu (taki wyjątek potwierdzający regułę).

Podsumowując, Push nie stanowi takiej rewolucji jak oprogramowanie dla którego został stworzony. W gruncie rzeczy jest to po prostu nowy, lepszy Launchpad (z domieszką Maschine i Kaossilatora), którego większość nowych funkcji istniała już wcześniej jako rozszerzenia MFL  bądź zwykłe sztuczki użytkowników. Najważniejszy w tym wszystkim wydaje mi się fakt, że Push ma szansę pokazać szerszej publiczności, że kontrolery z padami to pełnoprawne instrumenty (oraz przekonać pewnego mysiego producenta, że da się tworzyć muzykę na żywo przed publicznością). Gra na pianinie to w końcu też tylko naciskanie przycisków, nieprawdaż ? Więcej informacji na stronie: https://www.ableton.com/en/push/